W piaskownicy za przedszkolem wylądował srebrny spodek, a ze spodka już po chwili ufoludki wyskoczyły. Małe zwinne i zielone, mądre i zaciekawione. Wymierzyły i zbadały ławki, piłki, trawnik cały. Odleciały Mleczną Drogą na planetę Togo-Togo. Został po nich pył magiczny, taki był sen kosmiczny. | ![]() |