Ziemia śniegiem zasypana, dniom się nie chce wstawać z rana. Chętnie spałyby dzień cały, ale dzieci się zleciały i wołają: Niech pan wstanie! Żal takiego dnia na spanie! Poniedziałek po kryjomu Tylko nos wystawia z domu. Wtorek śmielszy jest od brata i przed domem śnieg zamiata. Środa śledzi ślad zająca, Czwartek puch z choinek strąca. Piątek białą kulę toczy, A Sobota, mrużąc oczy, do Niedzieli śnieżką strzela. Głośno śmieje się Niedziela, otrzepując bitwy skutki. Żal, że w zimie dzień tak krótki! autor: P. Beręsewicz | ![]() |