Instrumenty już czekają, zaraz będą razem grały, wyczarują piękne nutki i zabiorą wszystkie smutki. Pan dyrygent już gotowy, chce, by wszystkie go słuchały, a nastroje są gorące, zaraz będzie piękny koncert. Ref.: Patrzą instrumenty na dyrygenta swego, bez batuty w jego ręce wszystko będzie do niczego… II. Smyczki głaszczą struny skrzypiec, ocierają się jak kotki, wiolonczela i altówki dają dźwięk jak lizak słodki. Z boku harfa i gitara ze strunami do szarpania. Wszyscy chcą tu być najlepsi, wszyscy chcą mieć szóstkę z grania. Ref.: Patrzą instrumenty… III. Z tyłu siedzą srebrne flety; gdy w nie dmuchać, pięknie grają. Za fletami złote trąbki – trąbią, ile siły mają. Saksofony i klarnety tak dmuchają, że o rety! Razem z nimi buczy tuba – bardzo duża, bardzo gruba. Ref.: Patrzą instrumenty… IV. A pośrodku wielki, czarny – to fortepian z klawiszami, kiedy palce w nie uderzą, płyną dźwięki ponad nami. Całkiem z tyłu wielkie bębny dudnią tak, że drży powietrze. Jaki wielki, cudny koncert. Grajcie jeszcze, grajcie jeszcze! Ref.: Do niczego!!! (okrzyk) | ![]() |