Wszyscy razem się zebrali, Aby wspólnie pogawędzić, Jak sobotę miło spędzić. Uradzili, jedząc ciasto, Że pojadą gdzieś za miasto, Lecz z powodu tej wycieczki, Do solidnej doszło sprzeczki. – Autem! – mówi wujek Tadek. – Na motorach! – woła dziadek. Na to babcia: – Autobusem! Mama: – Lepiej minibusem! Tylko tata głową kiwa, Po czym nagle się odzywa: Pojedziemy rowerami, Bo nie trują spalinami. Nowa moda jest w rodzinie I rodzina z tego słynie, Że w sobotę się wybiera Na wycieczkę na rowerach. | ![]() |